Nowy Mercedes CLS debiutuje na salonie motoryzacyjnym w Los Angeles. Trzecia odsłona czterodrzwiowego coupe ma prawie 5 metrów długości – jest o kilka centymetrów dłuższy od poprzedniej wersji, a do tego ma większy rozstaw osi. Po sugestiach klientów inżynierowie Mercedesa zaprojektowali miejsce dla trzech pasażerów na tylnej kanapie. Do tej pory mieściły się tam dwie osoby.

Kokpit nowego CLS-a to w zasadzie kopia z nowej Klasy E, z elementami przeszczepionymi z topowej Klasy S. Szczególnie widać to po wielofunkcyjnej kierownicy, która jest identyczna jak w topowym modelu. W oczy rzuca się wirtualny kokpit z dwoma ekranami o przekątnej 12,3-cala. Podobne rozwiązanie trafi niebawem do nowej Klasy A – producent opublikował już pierwsze zdjęcia. Znakiem charakterystycznym są wloty powietrza w kształcie turbin oraz szeroka konsola środkowa.

Pod maską nowego modelu zagoszczą 4- i 6-cylindrowe silniki benzynowe i wysokoprężne. Podstawowy model CLS 350d 4Matic oferuje 286 KM i 600 Nm. Kolejne wersje to CLS 400d 4Matic (340 KM, 700 Nm) oraz CLS 450 4Matic (367 KM, 500 Nm). Ostatnia wersja to tzw. mild hybryda z instalacją 48V i alternatorem zintegrowanym z rozrusznikiem. Taki zestaw oferuje chwilowy przyrost mocy o 22 KM i 250 Nm.

Sprzedaż Mercedesa CLS trzeciej generacji rusza już na początku 2018 roku. Tradycyjnie pierwsze egzemplarze będą dostępne w limitowanej wersji Edition 1. Ceny poznamy już za kilka tygodni.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *